Ponad 2,2 tys. ptaków z 98 ras, a także drób ozdobny i rasowe króliki można zobaczyć w ten weekend w Targach Kielce w ramach wystawy gołębi rasowych.
Prezes Ogólnopolskiego Związku Hodowców Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego, Jan Pajka, powiedział, że na targi przyjechało 200 wystawców.
– Każdy hodowca w czasie wystawy prezentuje swój dotychczasowy dorobek. Hodowle znajdują się pod naszym nadzorem. Oprócz prezentacji ptaków, nie mniej istotne jest także dbanie o czystość prezentowanych ras, zwłaszcza polskich gołębi, a mamy ich około 80. W przypadku drobiu jest to 10 ras. Chodzi o to, by zachować ich odrębność i unikatowość – wyjaśnia.
Jednym z hodowców prezentujących ozdobne gołębie jest pan Krzysztof z Wrocławia, u którego można zobaczyć brodawczaka polskiego. Hodowca zaznacza, że ptaki te wymagają dużej uwagi.
– Ta rasa nie jest tania w utrzymaniu. Przede wszystkim dlatego, że nie są one w stanie samodzielnie chować młodych. Jaja trzeba podkładać pod tzw. „mamki”, które je będą wysiadywać. Brodawczak poza hodowlą mógłby mieć problemy z przetrwaniem bez stałego źródła pożywienia. Można je karmić pszenicą, jednak obecnie są dostępne gotowe mieszanki zawierające niezbędne witaminy i składniki odżywcze. W odróżnieniu od gołębi pocztowych, które same wysiadują swoje młode, brodawczak wymaga więcej uwagi – opowiada.
Ciekawe okazy zaprezentował także Kazimierz Płaczkowski, który do Kielc przyjechał z Rudy Śląskiej. Na targi przywiózł przedstawicieli dwóch gołębich ras: rysia polskiego oraz rysia staropolskiego.
– Są to ptaki z grupy gołębi opasowych. Waga takiego ptaka to około 800 gramów. Pod względem pożywienia nie mają specjalnych wymogów. Można je karmić mieszanką pszenicy, grochu, kukurydzy, jęczmienia. Do tego należy dodać mieszanki minerałów. Z uwagi na swoje rozmiary, nie są to gołębie lotne. Hoduje się je przeważnie na wolnym wybiegu lub wolierach na podwórzu lub w ogrodzie. Zaletą w tym przypadku jest to, że nie trzeba się obawiać, że taki ptak ucieknie. Obie rasy są stosunkowo proste w hodowli. Same wychowują swoje młode, nie tak jak w przypadku gołębi krótkodziobych, które mają problemy z odchowaniem potomstwa – tłumaczy.
Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających także w niedzielę od godz. 8:00 go godz. 16:00.