20 mln zł, to kwota, którą co roku Lasy Państwowe wydają na zbieranie i wywóz śmieci z lasów. Tylko w 2021 roku nadleśnictwa z terenu Radomskiej Dyrekcji Lasów Państwowych zebrały 5 tys. m3 śmieci, które wypełniłyby 50 wagonów kolejowych.
Dorota Święcka z zespołu prasowego Radomskiej Dyrekcji Lasów Państwowych informuje, że w skali całego kraju, co roku usuwane jest około 100 tys. m3 śmieci.
– W 2021 r. koszt sprzątania śmieci przez 23 nadleśnictwa z regionalnej dyrekcji w Radomiu wyniósł 1 mln zł. Przeciętnie nadleśnictwo przeznacza na ten cel od 50 do 120 tys. zł, uprzątając 250-500 m3 śmieci. Koszt obejmuje zarówno sprzątanie, jak i utylizację. Najczęściej spotykane odpady to eternit, opony, styropian, zużyte pampersy czy pozostałości po remontach – mówi rzecznik.
W ujawnianiu i karaniu sprawców pomaga stosowanie fotopułapek i monitoringu wizyjnego. Ważne jest też zaangażowanie instytucji i organizacji, których celem jest dbanie o środowisko leśne oraz przekazywanie informacji o nielegalnych wysypiskach śmieci.
– Lasy mają ogromne znaczenie dla klimatu, gospodarki, ponieważ pełnią funkcje ochronne i są też miejscem do wypoczynku, rekreacji oraz siedliskiem dla wielu gatunków roślin, grzybów i zwierząt. Niestety ogniwem, które nie pasuje do tego miejsca są śmieci. Nie tylko szpecą naturalny krajobraz i zniechęcają do odwiedzania lasu, ale są także śmiertelnym zagrożeniem dla wielu zwierząt, które przez nie często zmieniają swoje naturalne zachowania. Prostym przykładem może być pozostawiona w lesie butelka po napoju. Zwabione owady, często rzadkie i chronione gatunki, czy inne drobne zwierzęta wchodząc do niej, często już tam zostają. Śmieci rozkładając się często uwalniają chemiczne substancje, które mogą skazić powietrze, glebę i wodę oraz sprzyjają rozwojowi niebezpiecznych bakterii. W przypadku pożaru lasu są paliwem, które podtrzymuje ogień i ułatwia jego rozprzestrzenianie się – podkreśla Dorota Święcka.
Za zaśmiecanie lasów grozi mandat w wysokości od 20 do 500 zł lub grzywna określana przez sąd.