Liczba zakażeń koronawirusem znów gwałtownie rośnie. Wkrótce możemy notować nawet kilkadziesiąt tysięcy zachorowań dziennie. Profesor Jan Szczegielniak, pełnomocnik Ministra Zdrowia do spraw rehabilitacji pocovidowej uważa, że zbliżamy się do szczytu piątej fali pandemii.
Jak dodaje ekspert, to czy szpitale poradzą sobie z ponowną dużą liczbą hospitalizacji zależy od liczby pacjentów. – Mutacja omikron powoduje zakażenie, ale skutki zachorowania są łagodniejsze. Bierzemy jednak pod uwagę, że przy dużej liczbie zachorowań będzie także duża potrzeba hospitalizacji tych osób. Wówczas może dojść do przeciążenia szpitali – mówi profesor Jan Szczegielniak.
Jak podkreśla specjalista, szczepionka nie chroni w stu procentach przed zachorowaniem na COVID-19. Zdarzają się przypadki zakażenia koronawirusem osób, które przyjęły już drugą, a nawet trzecią dawkę szczepionki. Jednak u tych osób przebieg choroby jest zdecydowanie łagodniejszy niż u osób niezaszczepionych.
– To nie jest tak, że szczepionka chroni w stu procentach przed zachorowaniem. Ona daje duże prawdopodobieństwo niezachorowania i bardzo duże prawdopodobieństwo tego, że przebieg choroby będzie łagodny. Stąd też te następne elementy, o których mówimy, a które wiążą się z dystansem, noszeniem maseczki i częstą dezynfekcją rąk. To czynności o których często zapominamy, a one mogą decydować o naszym zdrowiu i życiu – dodał profesor Jan Szczegielniak.
Ostatniej doby w całej Polsce potwierdzono 19 652 zakażeń i 377 zgonów. Natomiast kwarantannie przebywa 377 696 osób.
Na temat pandemii będziemy dziś też rozmawiać w Punktach Widzenia. Początek audycji o 16.30.