6 stycznia, w uroczystość Objawienia Pańskiego przypada Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom. Obecnie, na całym świecie służy 1,8 tys. polskich misjonarzy, w tym ok. 40 z diecezji kieleckiej – informuje biskup Jan Piotrowski, przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji.
W rozmowie z Radiem Kielce podkreśla, że do polskich diecezji nadal wpływają zapytania np. z Ameryki Południowej i Afryki o możliwość wysłania kolejnych misjonarzy.
– Nakaz Pana Jezusa jest jednoznaczny: idźcie i głoście. Nie powiedział: czekajcie. Pytanie, jak to robić i kto ma to robić. Odpowiedź już przed laty dał papież Jan Paweł II, który powiedział, że na mocy chrztu świętego wszyscy jesteśmy misjonarzami. Misyjność zapisana jest w naszej chrześcijańskiej tożsamości. Trzeba sobie uświadomić, że to nie tylko biskup, czy poszczególni misjonarze są odpowiedzialni za misje. Każdy, kto prawdziwie spotkał Chrystusa w swoim życiu nie może Go zatrzymać dla siebie, ale winien Go głosić – dodaje.
Biskup podkreśla, że mieszkając w Polsce można służyć misjom poprzez modlitwę, post lub wsparcie materialne. Nadal jest bowiem wiele społeczności ubogich, które potrzebują nie tylko misjonarzy, ale i środków np. na budowę szkół, przychodni, szpitali, kaplic oraz na doraźną pomoc.
Obecnie w Centrum Formacji Misyjnej do wyjazdu nie przygotowuje się nikt z diecezji kieleckiej.
– Natomiast na różnych kontynentach posługuje ok. 40 księży, zakonników, zakonnic i osób świeckich z naszej diecezji. W ubiegłym roku, po miesiącach przerwy z powodu pandemii, nasi kapłani wrócili na placówki misyjne do Peru i Kazachstanu, a jedna z naszych katechetek mogła przez pewien czas posłużyć Kościołowi w Paragwaju – dodaje.
Biskup zaznacza, że misji nie da się sprowadzić do egzotycznego hobby.
– Że jest ładnie, egzotycznie, choć to jest prawda, w krajach misyjnych znajdujących się w innych obszarach kulturowych jest się czym zachwycić. Trzeba jednak dostrzec głębszy sens działalności Kościoła, czyli przekaz wiary – podkreśla.
Do krajów misyjnych, w których ludzie po raz pierwszy słyszą o Chrystusie zalicza się przede wszystkim państwa w Afryce, Oceanii, Azji, a także w niektórych regionach Ameryki Południowej i Północnej. Natomiast obecnie o potrzebie głoszenia Ewangelii nie decydują kryteria geograficzne, a stan wiary – dodaje biskup Piotrowski.
– Np. Polska nie jest krajem misyjnym, ale krajem Nowej Ewangelizacji. To takie miejsca, gdzie Chrystus został zapomniany, czy wyrugowany przez pewną nową kulturę, obyczaje i inne myślenie, według którego człowiek chce prowadzić życie bez Pana Boga – dodaje hierarcha.
Biskup Jan Piotrowski zaapelował do wszystkich przede wszystkim o modlitwę za misjonarzy.
ZAPRASZAMY DO WYSŁUCHANIA CAŁEJ ROZMOWY: