Jak informują synoptycy IMGW do końca niedzieli (2 stycznia) czeka nas pochmurna aura, ale jak na tę porę roku z wysokimi temperaturami sięgającymi do 11 stopni Celsjusza. Na północy kraju możliwe są opady deszczu.
W nocy z niedzieli na poniedziałek strefa opadów deszczu obejmie cały kraj. Najwięcej spadnie ich na Wybrzeżu Wschodnim i północnych krańcach Mazur i Suwalszczyzny, gdzie sumaryczne opady mogą wynieść od 12 do 15 mm. Najmniej deszczu spadnie na południowym wschodzie.
Temperatura od 3 stopni na Podhalu, 4 na północnym wschodzie do około 9 stopni na zachodzie i południowym zachodzie Polski. Wiatr będzie porywisty, umiarkowany i okresami dość silny, a na Wybrzeżu silny. Na zachodzie kraju prognozowana prędkość wiatru w porywach to 65 km/h. Dla terenów w pasie od Pomorza przez Mazury, północną część Mazowsza do Podlasia, IMGW przewiduje wystawianie ostrzeżeń przed silnym wiatrem dochodzącym do 75 km/h.
Polska będzie na skraju rozległego niżu z ośrodkiem głównym nad Morzem Norweskim. Z zachodu na wschód kraju przemieszczać się będzie układ frontów atmosferycznych związany z płytkim niżem nad Morzem Bałtyckim.
W poniedziałek (3 stycznia) zachmurzenie będzie duże z większymi przejaśnieniami i opadami deszczu. Prognozowana wysokość opadów wyniesie do około 10 mm na południowym wschodzie. W górach z kolei prognozowane są opady śniegu i deszczu ze śniegiem.