Koneccy eksplorerzy znaleźli średniowieczny pierścień i kostkę do gry. Te i wiele innych artefaktów członkowie stowarzyszenia historycznego „Pasja” odkryli w trakcie poszukiwań na terenie średniowiecznego grodziska w Chodliku, w województwie lubelskim.
Okazało się, że najstarszym i najciekawszym ze znalezionych przedmiotów był najbardziej niepozorny z nich. To trójkątny naszyjnik z V lub VI wieku, który przywędrował z pierwszymi Słowianami prawdopodobnie z Rusi Kijowskiej i mówi wiele o ówczesnym zaawansowaniu technologicznym, informuje Radosław Nowek ze stowarzyszenia „Pasja”.
– Naszyjnik wygląda niepozornie, ale znajduje się tam element, który nas zaintrygował, czyli czerwona emalia. Nie wiedzieliśmy, że już wtedy wytwarzano emalię. Ozdoba ma kształt trójkąta z dwoma koralikami i wypełniona jest emalią – opisuje.
Kolejnym ciekawym znaleziskiem z Chodlika jest XIII–wieczny średniowieczny męski pierścień z symbolem słońca.
– Pierścienie z takim symbolem były robione od XI do XVII wieku, więc trudno określić dokładnie czas jego powstania. Jednak udało nam się znaleźć identyczny pierścień na stronie rosyjskojęzycznej, gdzie określono go różnymi metodami na XIII wiek – opowiada Radosław Nowek.
Wśród najciekawszych znalezisk z Chodlika archeolog pokazuje też średniowieczną kostkę do gry z ołowiu, która wyglądała dokładnie tak jak dzisiejsza, ale miała mniejszy rozmiar. Dodaje, że to już drugie takie znalezisko w tym miejscu.
Misja archeologiczna w Chodliku prowadzona jest pod nadzorem dr Łukasza Miechowicza z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN.