Około 5 kg amfetaminy i pół kilograma marihuany znaleźli buscy kryminalni… w sadzie. Mieszkaniec Buska-Zdroju został zatrzymany. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Tomasz Piwowarski, oficer prasowy miejscowej Komendy Powiatowej Policji informuje, że do zatrzymania doszło w piątek.
Policjanci podejrzewali, że 34-letni mężczyzna posiada środku odurzające. W piątek zaobserwowali, jak idzie do sadu znajdującego się w okolicy jednego z buskich osiedli.
– Funkcjonariusze również odwiedzili tajemnicze miejsce w sadzie. Znaleźli tam kilka worków z zawartością białego proszku oraz suszu roślinnego. Następnie policjanci pojechali do 34-latka. W trakcie pobytu w jego mieszkaniu, także tam znaleźli zabronione substancje. Część przy mężczyźnie, część w pomieszczeniach mieszkalnych. Łącznie było to 370 gramów amfetaminy i 60 gramów marihuany. Buszczanin trafił do policyjnej celi. Zabezpieczone narkotyki w ilości 5 558 gramów amfetaminy i 560 gramów marihuany trafią do policyjnego laboratorium do dalszych badań – dodaje Tomasz Piwowarski.
W niedzielę decyzją Sądu Rejonowego w Busku-Zdroju mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Policjant dodaje, że wstępnie można oszacować, że dzięki działaniu buskich kryminalnych zatrzymano około 8000 porcji narkotyków o szacunkowej czarno rynkowej wartości 300 000 zł.
Mężczyźnie za działanie w warunkach recydywy grozi kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat.