Sejm niemal jednogłośnie przyjął tarczę antyinflacyjną, która ma doprowadzić do obniżenia cen m.in. energii i paliw. Projekt wsparły wszystkie kluby. Czy będzie to realna pomoc dla obywateli? M.in. na to pytanie odpowiadali dziś goście Studia Politycznego Radia Kielce.
Byli to: poseł Czesław Siekierski z Polskiego Stronnictwa Ludowego, starosta kielecki Mirosław Gębski z Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztof Sławiński z Platformy Obywatelskiej, poseł Andrzej Szejna z Nowej Lewicy oraz Sławomir Szarek z Konfederacji.
Mirosław Gębski z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że przyjęta tarcza będzie realną pomocą dla obywateli. Podziękował pozostałym klubom za wsparcie tego projektu. Dodał, że w jego ocenie tarcza nieco zdusi także wysoką inflację.
– Będą obniżone akcyzy, podatki na paliwa stałe, ogrzewanie, będzie dodatek dla rodzin, od 400 do 1,5 tysiąca złotych rocznie na rodzinę. Ten dodatek pomoże gospodarstwom domowym przetrwać trudne dni inflacyjne. Chcę nadmienić, że inflacja to nie tylko problem naszego kraju, borykają się z nią też m.in. gospodarki USA, Niemiec, czy Hiszpanii. Wywołała to pandemia koronawirusa. Rząd PiS nie pozwolił na spadek produkcji, zwijanie się gospodarcze, dzięki temu bezrobocie spada, w powiecie kieleckim bezrobocie w ostatnich miesiącach osiągnęło 17.7% Tak niskiego bezrobocia nie było – dodał.
Krzysztof Sławiński podkreślił, że Koalicja Obywatelska wspiera wszystkie projekty które idą w kierunku polepszenia życia Polaków i tak samo zrobiła w dwóch głosowaniach: o dodatku osłonowym i o podatku akcyzowym.
– Uchwaliliśmy te ustawy, choć mamy do nich wiele zastrzeżeń. Szczególnie jeśli chodzi o ustawę o podatku akcyzowym. Ta ustawa jest dziurawa, bo nie ma obniżki akcyzy dla gazu płynnego, choć wielu Polaków jeździ samochodami na gaz płynny. Nie ma też obniżki podatku na paliwa stałe, jak węgiel, a wiele osób w czasie sezonu dokupuje węgiel. Będziemy podnosili to w czasie prac w senacie, by te poprawki wprowadzić. Mam nadzieję, ze koledzy z PiS się do tego przychylą, bo chodzi o to by ulżyć społeczeństwu – dodał.
Czesław Siekierski z PSL przyznał, że należało podjąć działania, by poprawić sytuację społeczeństwa, szczególnie najbiedniejszych, tym bardziej, że jest okres przedświąteczny i wzmożone są wydatki.
– Ta tarcza ma bardziej charakter osłonowy. Nie podejmuje w sposób skuteczny walki z inflacją, bo tu musi być włączony Narodowy Bank Polski, ale ta tarcza będzie miała pewne znaczenie dla osób w trudnej sytuacji finansowej. Podatek akcyzowy, obniżka paliw jest nieduża, ale na szczęście jest też obniżka cen ropy za baryłkę, co skutkuje spadkiem cen jeszcze bardziej, niż obniżka akcyzy. Złotówka zyskała też na wartości w kontekście dolara. W sumie da to jakiś efekt, oczywiście będzie on przesunięty, bo stacje jeszcze sprzedają paliwo, które było kupowane po wyższej cenie. Uważam, że można było zrobić te działania głębiej – dodał.
Sławomir Szarek z Konfederacji stwierdził z kolei, że obniżając podatki, rząd przyznał, że Konfederacja ma rację.
– Szkoda, że jest to tylko obniżenie czasowe. Konfederacja od lat zwraca uwagę, że podatki powinny być niższe, bo rząd prowadzi politykę socjalną: wysokie podatki i rozdawnictwo. Trzeba uwierzyć, że Polacy są ludźmi przedsiębiorczymi i potrafią sami o siebie zadbać, a podatki należy ograniczyć do niezbędnych. Należy też zadać sobie pytanie dlaczego mamy inflację. Moim zdaniem wynika to z niewłaściwych działań rządu w czasie pandemii. Lockdown był niepotrzebny – mówił.
Andrzej Szejna z Nowej Lewicy przyznał, że rządowy pakiet antyinflacyjny jest słuszny, ale nie jest wystarczający.
– Lewica miała dużo bardziej daleko idące rozwiązanie. Tego rząd niestety nie zauważył. Czy zahamowanie tylko wzrostu cen energii przez akcyzę, pomoże w walce z inflacją? Nie. Dlatego Lewica przedstawia projekty rzeczywiście obciążające budżet państwa, bo inflacja powoduje zwiększony wpływ do budżetu. Jak można zwalczyć inflację? To nie chodzi tylko o energię, gaz, ale my zaproponowaliśmy zmniejszenie podatku VAT do 15% na wszystko. Oczywiście, to wymaga konsultacji z Komisją Europejską. Brakuje nam większej współpracy – dodał.
Goście Radia Kielce dyskutowali też o tym, czy dzisiejsza wiedza na temat stanu wojennego pozwoli na rzetelne rozliczenie jego sprawców. W poniedziałek, 13 grudnia, przypada 40. rocznica decyzji komunistycznych władz Polski, pod wodzą generała Jaruzelskiego o wprowadzeniu stanu wojennego.