W 10. kolejce I ligi piłkarze ręczni KSZO Ostrowiec podejmować będą przed własną publicznością ostatni zespół tabeli ASPR Zawadzkie. Mecz w hali przy ul. Świętokrzyskiej rozpocznie się w piątek o godzinie 19.00.
Ostrowczanie po zwycięstwie przed tygodniem w Piekarach Śląskich z liderem, miejscową Olimpią teoretycznie nie powinni mieć większych problemów z pokonaniem u siebie najsłabszej drużyny ligi. ASPR Zawadzkie dotychczas nie zdobyło nawet jednego punktu i jest jedynym zespołem z zerem na koncie. KSZO jest trzeci i ma 21 „oczek”.
– Najważniejsze to dobrze wejść w ten mecz i nie tracić koncentracji przez całe 60 minut. Wyniki w tej naszej lidze pokazywały, że tu każdy może wygrać z każdym. Jeżeli zagramy na swoim normalnym poziomie to raczej nie powinniśmy mieć problemów ze zdobyciem kompletu punktów – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce wiceprezes ostrowieckiego klubu do spraw piłki ręcznej Karol Szewczyk.
Przed tygodniem „Wojownicy” sprawili ogromną niespodziankę zwyciężając na wyjeździe niepokonaną dotychczas Olimpię MEDEX Piekary Śląskie 31:24. Natomiast zespół z Opolszczyzny przegrał w Rudzie Śląskiej z Grunwaldem 29:33.
Spotkanie 10. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych KSZO Ostrowiec – ASPR Zawadzkie rozpocznie się w hali przy ul. Świętokrzyskiej w piątek o godzinie 19.00.