Jeszcze kilka miesięcy temu były w opłakanym stanie. Dziś znowu mogą cieszyć ucho wiernych. Trzy dzwony z późnogotyckiej dzwonnicy w Wiślicy przeszły generalny remont.
W 2019 roku zabezpieczono metalową konstrukcję nośną. Teraz dzwony zyskały nowe jarzma, serca oraz automatykę co skutkuje pięknym ich brzmieniem – informuje proboszcz parafii i kustosz tamtejszego sanktuarium ksiądz Wiesław Stępień.
– Najstarszy dzwon waży dwie tony. W przyszłym roku będzie miał 200 lat. Kolejny pochodzi z 1896 roku i waży około jednej tony. Z kolei najmłodszy jest z 1922 roku, w przyszłym roku będzie miał 100 lat – mówi.
Źródła historyczne podają, że pierwotne dzwony stopiły się podczas pożaru dzwonnicy. Obecne zakupiono i przywieziono po wojnie z Niemiec.
– Jeden z nich jest poświęcony Matce Najświętszej. Świadczą o tym chociażby znajdujące się na dzwonie słowa Magnificat. Inny jest formą hołdu dla młodo zmarłego syna. Umieszczone są dwie daty, jego urodzin i śmierci. Z pewnością na cześć syna ten dzwon został odlany – dodał.
Renowacja dzwonów kosztowała ok. 50 tys. zł. Została sfinansowana przez parafian. Z kolei 20 tys. zł na ich remont przeznaczyła kapitała wiślicka.
Dzwony znajdują się w przykościelnej wieży na wysokości ok. 20 m. U stóp dzwonnicy parafia planuje wykonać tablice informacyjne, na których zostaną uwiecznione zdjęcia starych, zdemontowanych serc dzwonów.
Renowacji podjęła się firma Rduch Bells & Clocks.
Warto dodać, że zakończył się także kolejny etap prac związanych z ratowaniem późnogotyckiej dzwonnicy w Wiślicy. Dzięki funduszom z ministerstwa udało się wyremontować wnętrze dzwonnicy. Prace konserwatorskie i konstrukcyjne dotyczyły pękających ścian. Obiekt został poddany także pracom renowacyjnym z zewnątrz. Prace polegały m.in. na uzupełnieniu ubytków. W przyszłym roku parafia planuje remont ściany południowej dzwonnicy.
Dzwonnicę wybudował Jan Długosz w latach 1470-80.