2 listopada katolicy obchodzą Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, a więc tych, którzy pokutują w czyśćcu i oczekują na zbawienie.
To nie jest tak radosny dzień, jak 1 listopada, kiedy świętujemy uroczystość Wszystkich Świętych, ale na pewno też nie jest to dla chrześcijanina dzień smutny – mówi ks. dr Mirosław Kowalski, dyrektor wydziału liturgicznego diecezji kieleckiej.
– Musimy pamiętać chociażby o tekstach, które w tym dniu wybrzmiewają podczas liturgii, bo są one pełne nadziei. Jak śpiewamy choćby w jednej z prefacji, np. podczas pogrzebu: nasze życie zmienia się, ale się nie kończy, gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdujemy przygotowane dla siebie wieczne mieszkanie. A więc dla ludzi, którzy wierzą w zmartwychwstanie, jest to dzień pełen nadziei, choć ma inny wymiar, niż radosny 1 listopada – dodaje.
Dziś o godzinie 18.00 biskup Jan Piotrowski odprawi w kieleckiej katedrze mszę św. za zmarłych pasterzy diecezji. Tradycyjnie otwarta zostanie też krypta pod bazyliką. Groby biskupów kieleckich będzie można odwiedzać przez dwa kolejne dni, jednak bez pozostawiania tam zniczy.
Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych jest obchodzone w Kościele Katolickim od X wieku. Oficjalnie zostało włączone do kalendarza liturgicznego w XIV wieku.