W okolicy parkingu przy Zalewie Kraśnickim można już oglądać zrewitalizowany zabytkowy piec do wypalania cegły, pochodzący z XV wieku.
Piec został wymurowany w większości z kamieni granitowych – otoczaków – różnej wielkości oraz kamieni wapiennych i cegły. Jako spoiwa przy jego budowie użyto zaprawy wapiennej. Wypalano w nim tak zwaną cegłę palcówkę, czyli charakterystyczny typ gotyckiej cegły historycznej. Jej nazwa pochodzi od podłużnych śladów po palcach, które na jej podstawie pozostawiał strycharz (formierz), usuwając z formy nadmiar gliny. Nad projektem rewitalizacji czuwał Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Koszt inwestycji to 564 tys. zł.
Obiekt został odkryty przez nieżyjącego już miejscowego archeologa Zbigniewa Wichrowskiego w 2007 roku w trakcie prac towarzyszących budowie infrastruktury wokół Zalewu.
Oficjalne odsłonięcie odrestaurowanego pieca odbędzie się w piątek 29 października o godzinie 11.00.
Piec z Kraśnika nie jest jedynym tego typu urządzeniem w województwie lubelskim. Piec ceglarski został odkryty w 1997 roku w Chełmie-Bieławinie. Pochodził z przełomu XVI i XVII wieku, ale zachował się tylko częściowo.