Są wątpliwości, kto siedział za kierownicą samochodu, który we wtorek rano uderzył w drzewo w okolicach miejscowości Horodnianka (Podlaskie), na drodze krajowej nr 8 Białystok-Augustów. W wypadku zginął młody mężczyzna, drugi z obrażeniami trafił do szpitala.
Policja poinformowała wcześniej, że w wypadku zginął kierowca auta osobowego, a pomoc medyczna udzielana jest pasażerowi. Po południu okazało się, że przedmiotem śledztwa będzie też sama kwestia tego, kto kierował seatem w momencie wypadku.
Wiadomo, że autem jechało dwóch 28-latków; wstępne ustalenia co do okoliczności wypadku są takie, że prawdopodobnie kierowca stracił na zakręcie panowanie nad autem, które zjechało z drogi na pobocze, najpierw dachowało, a ostatecznie uderzyło w drzewo.
Przedmiotem śledztwa będzie też ustalenie, kto kierował seatem – poinformował zespół prasowy podlaskiej policji. Policja nie podaje, czy wątpliwości, co do roli każdego z mężczyzn wynikają np. z tego, że obaj zostali w czasie wypadku wyrzuceni z pojazdu, czy może zniszczenia samochodu były tak duże, iż mogło dojść do pomyłki przy pierwszej ocenie, który z mężczyzn siedział za kierownicą.