Zmniejsza się liczba szkół i przedszkoli w województwie świętokrzyskim, które pracują hybrydowo. Jeszcze w piątek nie w pełni stacjonarnie działały 33 placówki. Katarzyna Nowacka, świętokrzyski wicekurator oświaty mówi, że dziś takich szkół jest 27.
Co prawda, od poniedziałku do nauki stacjonarnej wróciło 17 szkół i przedszkoli, ale niestety z powodu zakażeń koronawirusem u uczniów lub nauczycieli na nauczanie hybrydowe przeszły nowe jednostki.
– Na godzinę 11.00 było to 12 placówek. To między innymi Liceum Ogólnokształcące w Opatowie, Szkoła Podstawowa nr 1, również w Opatowie, a poza tym też np. Szkoła Podstawowa w Złotnikach i Technikum nr 2 w Sandomierzu – wymienia Katarzyna Nowacka.
Wicekurator dodaje, że w województwie świętokrzyskim nie ma żadnej szkoły, która pracuje w pełni zdalnie. W większości nauczanie online obejmuje pojedyncze klasy, ale są też wyjątki, gdzie jest więcej uczniów, którzy na lekcje logują się z domu.
– Najwięcej oddziałów jest wyłączonych w liceum w Opatowie, bo tam nauczanie zdalne objęło ich sześć – w sumie stu dziewięćdziesięciu dwóch uczniów. Z kolei w Szkole Podstawowej nr 1 w Skarżysku-Kamiennej zdalnie uczy się osiem oddziałów, w sumie stu siedemdziesięciu dwóch uczniów. W pozostałych placówkach wyłączonych jest od jednego do trzech oddziałów – mówi Katarzyna Nowacka.
Wicekurator podkreśla, że sytuacja epidemiczna w placówkach oświatowych naszego regionu jest dobra. – Mamy 2004 placówki, a nie w pełni stacjonarnie pracuje nieco ponad 1 proc. – podsumowuje Katarzyna Nowacka.