W 2. kolejce rozgrywek grupy D I ligi piłkarzy ręcznych, KSSPR Końskie przegrał na wyjeździe w rzutach karnych 6:7 z Unimetalem Recycling MTS Chrzanów.
Po 60 minutach był remis 31:31, a do przerwy świętokrzyski zespół prowadził 16:15.
– Wywieźliśmy cenny punkt z bardzo trudnego terenu. W drugiej połowie przegrywaliśmy już nawet czterema bramkami, cały czas goniliśmy wynik i udało się doprowadzić do remisu. Z drugiej strony kiedy Krzysiek Markowski obronił rzut karny, mieliśmy szansę wygrać, ale się nie udało. Chwała chłopakom, bo postawili się wymagającemu rywalowi. W Chrzanowie nigdy nam się dobrze nie grało – powiedział trener koneckiej drużyny Michał Przybylski.
Za tydzień KSPPR Końskie zmierzy się przed własną publicznością z AZS UJK Kielce. Spotkanie rozpocznie się w sobotę 2 października o godzinie 18.00.