Już po raz dziewiąty na Jasną Górę wyjechała pielgrzymka rowerowa diecezji kieleckiej. W tym roku wyprawa odbywa się pod hasłem „Jestem tylko dla Ciebie”. W drogę wyruszyło 270 osób. Pątnicy pokonają dziś ponad 70-kilometrowy dystans z Kielc do Wiślicy.
Pielgrzymi muszą radzić sobie z trudnymi warunkami atmosferycznymi, jednak zapewniają, że opady deszczu nie są dużą przeszkodą, a najważniejsze są intencje, które niosą ze sobą w drodze na Jasną Górę.
– To przede wszystkim szczególne intencje za rodzinę, dzieci i zgodę w naszym kraju. Mimo że w takiej pielgrzymce jedziemy po raz pierwszy, bardzo pozytywnie zaskoczyła nas atmosfera panująca w grupie, pogoda wcale nam nie przeszkadza. Dystans, jaki mamy do pokonania, też nie powinien być przeszkodą, ponieważ nieco trenowaliśmy przed wyjazdem – wyjaśniają panowie Tomasz i Stanisław z Sukowa.
Na pierwszym przystanku w Kaczynie, w gminie Daleszyce, pątnicy zatrzymali się przy kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej, gdzie mogli się pomodlić, a także zjeść ciepły posiłek. Jak informuje Aneta Winiarska-Syska, rzecznik prasowy pielgrzymki, w tym roku w przejeździe, z uwagi na reżim sanitarny, mogło wziąć udział maksymalnie 300 osób, w okresie przed pandemią pątników było zazwyczaj dwa razy więcej.
– Wyjechaliśmy w deszczu i niepogodzie, jednak na pielgrzymkę każda pogoda jest odpowiednia. Intencje są zawsze te same, niezależnie od formy pielgrzymowania. Na rowerze jadąc przez wiele kilometrów, wpatrując się w plecy współpielgrzymów czy przyrodę dookoła, mamy wiele czasu na to, aby myśleć, kontemplować o swoim życiu, co się zostawia, do czego się wraca po pielgrzymce – dodaje.
Pielgrzymka Rowerowa Diecezji Kieleckiej, po pokonaniu ponad 250 kilometrów, w piątek 20 sierpnia dotrze do Częstochowy.