Wciąż nie wiadomo, czy i ewentualnie kiedy dojdzie do budowy tunelu pod torami w Suchedniowie. Rozmowy na temat inwestycji trwają od 2015 roku, ale nadal nie udało się osiągnąć pełnego porozumienia między trzema stronami, które mają współfinansować prace.
Maria Zuba, była poseł, a obecnie doradca wojewody świętokrzyskiego alarmuje, że to gmina opóźnia rozpoczęcie inwestycji. Z kolei, zastępca burmistrza Suchedniowa Dariusz Miernik zapewnia, że wszystko idzie zgodnie z planem.
Maria Zuba przypomina, że udało się już podzielić prace między PKP, gminę i powiat.
– Chciałabym żeby jak najwięcej ludzi wiedziało jaka to jest „droga przez mękę”. Samochodów jest bardzo dużo, a ich liczba będzie rosnąć. Niestety włodarze miasta tego nie rozumieją i wraz z powiatem skarżyskim bawią się w odbijanie piłeczki z Polskimi Kolejami Państwowymi. Kolej jest bardzo zainteresowana tym, by przyspieszyć prace budowlane. W związku z tym spółka zaproponowała samorządom, aby dokumentacja projektowa była w całości wykonana przez PKP, a powiat skarżyski i gmina Suchedniów zostaną obciążone kosztami budowy dwóch odcinków drogowych, które znajdują się w pobliżu przejazdu. Drogę od skrzyżowania z ulicą Langiewicza do ulicy Szerokiej ma wyremontować gmina, a 800-metrowy kawałek drogi w pobliżu cmentarza wyremontuje powiat – mówi Maria Zuba.
Doradca wojewody informuje, że koordynator projektu ponaglił gminę i powiat, by do końca kwietnia 2021 roku doszły do porozumienia w sprawie podziału gruntów. Tak się jednak nie stało, ponieważ gmina chciała wdrożyć na tym terenie inne rozwiązanie.
– Otrzymałam telefon od powiatu skarżyskiego, że Suchedniów ma pomysł na zagospodarowanie tego terenu i chce go kupić. Wiadomo, że Polskie Koleje Państwowe nie są właścicielem, tylko zarządzającym w imieniu skarbu państwa. Jeżeli ktoś czegoś nie ma to nie może tego sprzedać. Nie pomagają rozmowy z włodarzami, a wiadomo, ze takie rozwiązanie nie jest możliwe – dodaje była poseł.
Zastępca burmistrza miasta i gminy Suchedniów, Dariusz Miernik zaprzecza temu, by kiedykolwiek gmina chciała wykupić teren wokół przejazdu i zapewnia, że prace idą zgodnie z planem.
– Nie ma mowy o żadnym wykupie gruntów, bo to byłoby trudne ze względu na prawo własnościowe. Mamy porozumienie z PKP, które nadal obowiązuje. Tam są przypisane obowiązki, które ma spełnić zarówno gmina, jak i powiat skarżyski. Na chwile obecną prowadzone są prace projektowe, którymi zajmują się Polskie Koleje Państwowe. Modernizację linii kolejowej nr 8 wykonuje kolej. Natomiast dojazd do tego nowego przejazdu zaprojektuje z jednej strony Suchedniów, a z drugiej starostwo powiatowe. Chcemy, by przygotowanie koncepcji projektowej zakończyło się do końca 2021 roku i wtedy rozpoczniemy kolejny etap prac – wyjaśnia burmistrz.
Przebudowa przejazdu kolejowego w Suchedniowie, przez niekompletną dokumentację nie znalazła się w unijnej perspektywie na lata 2014-2020. Teraz projekt został wpisany do perspektywy na lata 2021-2027.