Kolekcję niemal 400 pudełek po zapałkach dostał w spadku po ojcu mieszkaniec Końskich, Artur Łopyta. Na grafikach pudełek znaleźć można od wizerunków zwierząt, herbów miast po hasła profilaktyczne i propagandowe.
Artur Łopyta informuje, że na pudełkach z lat 70. i 80. ubiegłego stulecia znaleźć możemy pokaźną kolekcję herbów miast np: Konina, Lublina, Siedlec, Częstochowy itd. Popularne są też motywy zwierząt.
– Najpopularniejszym zwierzęciem, które długo widniało i widnieje na pudełkach od zapałek jest czarny kot. Znaleźć można też motyle, wieloryby czy raki i nietoperze – wymienia kolekcjoner.
Artur Łopyta podkreśla, że kolekcja obejmuje wszystkie dostępne wzory pudełek produkowanych w polskich fabrykach w Czechowicach-Dziedzicach, Bystrzycy i Częstochowie.
Jak dodaje, pudełka były kiedyś powierzchnią służącą do przekazywania wiedzy i treści propagandowych.
– Pojawiają się treści profilaktyczne, związane z bezpieczeństwem: „Uwaga z ogniem”, „Niedopałek przyczyną pożaru”, „Chroń lasy przed pożarem”. Takie hasła kierowane były głównie do dzieci i młodzieży – mówi Artur Łopyta.
Są też hasła zachęcające do oddawania krwi.
Kolekcję zgromadził Henryk Łopyta po przejściu na emeryturę.
W jednym pudełku mieściło się od 48 do 60 zapałek.