Wakacje nad popularnym kąpieliskiem w Sielpi rozpoczęły się na dobre. Zalew i miejscowość przechodzą rewitalizację, a przedsiębiorcy nie ustają w wymyślaniu kolejnych atrakcji dla wczasowiczów.
Turyści ze Śląska, Warszawy i Małopolski są zachwyceni tym, jak miejscowość się zmienia.
– Jest jezioro, są trampoliny, chodzimy na tory przeszkód, jest dobry obiad – mówi Weronika z Warszawy.
– Ceny są świetne, nie spodziewaliśmy się tego. Czujemy się jak nad morzem, tylko woda cieplejsza – mówi pani Marlena ze Stożka.
– Bardzo nam się podoba przyroda, jezioro, jest pięknie – dodaje pani Anna z Warszawy.
Wczasowicze podkreślają, że w Sielpi jest bardzo dobra infrastruktura i dużo atrakcji, które sprawiają że zarówno dzieci, jak i dorośli mają co robić przez cały urlop.
Jedną z atrakcji jest park linowy, który przyciąga głównie młodzież, ale również starsi mogą spróbować swoich sił we wspinaniu się po linach i mostach zwodzonych czy pokonywaniu przeszkód na wysokości dziesięciu metrów. Jak mówi Adrian Swatek z parku linowego, atrakcja cieszy się największą popularnością w chłodniejsze dni.
– W weekendy mamy większy ruch, na tygodniu mniejszy i wtedy z parku korzystają kolonie i obozy sportowe. Park linowy przeznaczony jest dla wszystkich od 6. roku życia. Rekordzistkami są 75-letnie panie, które nie miały problemu by przejść cały tor – dodaje.