Coraz więcej grzybów pojawia się w świętokrzyskich lasach. Choć do ich wysypu pozostało jeszcze trochę czasu, to sporo grzybiarzy już ich poszukuje.
Zdaniem Pawła Kosina z Nadleśnictwa Daleszyce, pierwsza połowa lipca to czas tzw. wczesnych, letnich grzybów. Trzeba jednak pamiętać, że wiele z nich w tym okresie jest robaczywych.
– Pojawiają się pierwsze kurki, trafiają się koźlarze, zwane pospolicie kozakami czy borowiki ceglastopore. Zwłaszcza te ostatnie zyskują w ostatnim czasie na popularności. Nie są to oczywiście jeszcze wysypy, o jakich byśmy marzyli i chcieli, ale coraz więcej grzybów powoli powinno się pojawiać w lesie – przekonuje.
Świętokrzyskie lasy zawsze obfitowały w owoce runa leśnego, nawet wówczas, gdy w innych zakątkach kraju ich nie było – podkreśla Paweł Kosin.
– Wokół Kielc najbardziej znanym kompleksem leśnym, gdzie udają się grzybiarze jest teren między więzieniem, czyli granicami Kielc, a Zagnańskiem. Grzyby znajdziemy również w lasach daleszyckich, łagowskich, suchedniowskich, stąporkowskich, czy starachowickich. W zasadzie moglibyśmy wymienić wszystkie większe kompleksy leśne – mówi.
Aby wyprawa do lasu była bezpieczna, należy pamiętać o odpowiednim ubiorze – przypomina Paweł Kosin.
– Unikajmy, mimo wysokich temperatur, zupełnie odkrytego ubioru, który pozwala kleszczom przeniknąć do naszego ciała. Zawsze długie spodnie i koszula to mechaniczne bariery ograniczające możliwość wpięcia się tego pajęczaka. Zakładajmy buty pełne, abyśmy mieli komfort i nie musieli patrzeć pod nogi, że szyszka czy gałąź nas skaleczy – radzi.
Pamiętajmy również o zabraniu na wyprawę do lasu telefonu komórkowego. W tej chwili są dostępne bezpłatne aplikacje lokujące nas i pozwalające na odnalezienie współrzędnych, a w razie potrzeby, gdybyśmy się zgubili wezwanie pomocy.
Przy panujących wysokich temperaturach zabierzmy ze sobą wodę, a także prowiant. Nie zaśmiecajmy lasu, a także nie wjeżdżajmy tam, gdzie nie wolno. Nadal bowiem obowiązują przepisy o zakazie poruszania się pojazdami silnikowymi na drogach leśnych niedopuszczonych do ruchu publicznego.