Zmarły dwie kolejne osoby, które uczestniczyły w sobotnim wypadku w miejscowości Miedziana Góra, na trasie krajowej nr 74 Kielce – Piotrków Trybunalski. To 2-letnia dziewczynka i 25-letnia kobieta, która prawdopodobnie była kierowcą pojazdu. Pochodziły z gminy Bieliny.
Przypomnijmy, w sobotę po południu ciężarówka zderzyła się z samochodem osobowym. W wyniku wypadku na miejscu zginęły dwie kobiety w wieku 36 i 37 lat. Trzecia kobieta i 2-letnie dziecko zostały w stanie bardzo ciężkim przewiezione do szpitala.
Wstępne ustalenia wskazują, że samochód osobowy jechał od strony Kielc. Nagle skręcił w lewo, w kierunku miejscowości Ciosowa. Doszło do zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwka samochodem ciężarowym, którym kierował 21-letni mężczyzna z powiatu opatowskiego.
W niedzielę rano Artur Majchrzak z Komendy Wojewódzkiej Policji poinformował, że w nocy zmarła 2-letnia dziewczynka i trzecia, 25-letnia kobieta, które w sobotę trafiły do szpitala.
W pomoc poszkodowanym zaraz po wypadku zaangażował się mężczyzna, który mieszka w pobliżu miejsca, gdzie doszło do tragicznego wypadku.
– Przybiegłem na miejsce i zobaczyłem zmasakrowany samochód osobowy. Były w nim cztery osoby. Wiedziałem, że wszystkim nie będę w stanie pomóc, dlatego podbiegłem do drzwi od strony, gdzie w foteliku siedziało dziecko. Wyrwałem drzwi i wyciągnąłem dziecko z samochodu. Zacząłem jego reanimację i dopiero po około dwóch minutach wyczułem delikatny puls na szyi – mówił mężczyzna.
Kierowcy samochodu ciężarowego nic się nie stało. Był trzeźwy. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja oraz prokurator.