Do polskiego depozytu trafiło m.in. kilkadziesiąt sztuk diamentów wysokiej klasy, kilkanaście sztabek złota, liczna biżuteria z metali szlachetnych topowych projektantów. Drogocenny towar został zabezpieczony w Hiszpanii w ramach sprawy pod kryptonimem Lodołamacz, a teraz został przetransportowany do Polski, gdzie zostanie poddany precyzyjnej wycenie.
Podczas rozbicia międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej przejęto w Polsce i w Hiszpanii mienie należące do podejrzanych. Na wniosek Prokuratury Regionalnej w Gdańsku – na podstawie Europejskiego Nakazu Dochodzeniowego – hiszpańskie organy ścigania zabezpieczyły m.in. kilkadziesiąt sztuk diamentów wysokiej klasy, kilkanaście sztabek złota o wadze od 10 do 100 gramów, liczną biżuterię z metali szlachetnych topowych projektantów, 8 luksusowych zegarków, prawie 150 złotych monet okolicznościowych oraz inne przedmioty, w tym sprzęt komputerowy i ponad 100 telefonów komórkowych o łącznej, szacunkowej wartości kilku milionów złotych.
Na początku czerwca przedmioty te, w obecności prokuratora oraz funkcjonariuszy Zarządu w Gdańsku Centralnego Biura Śledczego Policji, zostały odebrane od hiszpańskich organów ścigania i przetransportowane drogą lotniczą do Polski, gdzie zostaną poddane szczegółowej wycenie. Na tej podstawie podjęte zostaną dalsze czynności procesowe zmierzające do ustanowienia na nich zabezpieczenia majątkowego, jak również przepadku przedmiotów i korzyści z popełnionych przestępstw.
Rozbicie międzynarodowego gangu było efektem współpracy policjantów i prokuratorów z Gdańska ze służbami z Litwy, Estonii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Całość działań była koordynowana i wspierana przez Europol oraz Eurojust. Z zebranych informacji wynikało, że członkowie grupy w 2016 przemycili z Kolumbii do Rumunii ponad 2 tony kokainy, które miały potem trafić do Holandii, a w tym samym roku na terenie Wielkiej Brytanii wprowadzili do obrotu ponad 150 kg kokainy. W trakcie śledztwa w 2017 roku CBŚP udaremniło przemyt ponad 200 kg haszyszu z Hiszpanii do Polski. W trakcie prowadzonego śledztwa ustalono, że od 2015 roku ogromne ilości pieniędzy były transportowane z Wielkiej Brytanii do Polski, a stąd m.in. przez Holandię do Kolumbii. Pieniądze pochodziły z przestępczej działalności grupy, przede wszystkim z przemytu narkotyków, głównie haszyszu z Afryki i kokainy z Kolumbii. Zdobyte w ten sposób pieniądze przemycano drogą lotniczą lub w tirach, a jednorazowo w transporcie ciężarowym mogło być przewiezionych nawet 50 mln funtów. W Polsce pieniądze trafiały do współpracujących z grupą kantorów wymiany walut. Tam odbywał się proceder prania pieniędzy. Z ustaleń śledczych wynika, że członkowie grupy mogli w ten sposób „wyprać” nie mniej niż 680 mln euro.
W śledztwie występuje 56 podejrzanych. Wobec obywateli Polski, Litwy, Bułgarii, Ukrainy i Grecji wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów dot. m.in. działania w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, obrotu i przemytu narkotyków, a także prania pieniędzy wielkiej wartości. Wobec 31 podejrzanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.