Bielska prokuratura zakończyła wczoraj śledztwo w sprawie wybuchu do jakiego doszło 4 grudnia 2019 roku w Szczyrku.
W wyniku źle prowadzonych prac przewiercony został rurociąg, w efekcie ulotnił się gaz, który eksplodował grzebiąc pod gruzami 8-osobową rodzinę, w tym czworo dzieci. Prokurator prowadzący sprawę ma teraz 7 dni na sporządzenie aktu oskarżenia – powiedziała Radiu Katowice rzeczniczka bielskiej prokuratury okręgowej Agnieszka Michulec.
Głównymi oskarżonymi w sprawie są trzy osoby bezpośrednio odpowiedzialne za zaplanowanie i przebieg robót – grozi im do 12 lat więzienia.