Obrączkowanie bielików nie jest prostym zadaniem, ponieważ dotarcie do ich gniazd na wysokości ponad 30 metrów często jest bardzo trudne.
Coroczna akcja znakowania ptaków związana jest z okresem lęgowym i trwa od 15 maja do 10 czerwca, tak aby obrączkę założyć bielikom do dziewiątego tygodnia ich życia. Jak mówi prezes Komitetu Ochrony Orłów Dariusz Anderwald, znakowanie ptaków jest bardzo ważne, gdyż pozwala lepiej je chronić.
– Jeśli wchodzilibyśmy do gniazd wcześniej, to moglibyśmy tam zastać zbyt małe pisklęta. W chwili kiedy obrączkujemy ptaki jest to moment kiedy pisklęta mają od trzech do czterech tygodni i więcej. Najlepiej żeby to było do dziewiątego tygodnia ich życia. Po dziewiątym tygodniu, ptaki nie przypominają już małych puchowych kulek, tylko są to wielkie smoki. Mają ogromne dzioby i pazury. Taki ptak może wyskoczyć z gniazda, bo jest prawie lotny, ale jeszcze do końca.
Każda obrączka posiadała indywidualny numer. Dzięki takim informacjom możliwe jest śledzenie losów ptaków, poznanie tras ich przelotów oraz długości życia. W województwie warmińsko-mazurskim zaobrączkowanych zostanie około 50 młodych bielików.
– Od ponad 150 lat jest to metoda badawcza. Ptaki mają dwie obrączki. Jedną typową ornitologiczną, drugą czarną z białymi literami, gdzie z dużej odległości za pomocą lornetki czy lunety można ją odczytać. Mamy coraz więcej odczytów. Ornitolodzy, którzy na co dzień obrączkują ptaki mają informację zwrotną, gdzie jest ich ptak, jakie pokonał odległości. Mamy fajną mapkę, gdzie można zobaczyć wszystkie obserwacje z życia bielika.
Bieliki żyją ponad 30 lat, a rocznie w Polsce obrączkuje się około 250 piskląt tego gatunku. To 20 proc. populacji bielika.