Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplne w Kielcach, kończy sezon grzewczy. Trwał on od 1 października 2020 r., a temperatury były nieco niższe od średniej statystycznej z ostatnich lat.
Dziś, 10 maja, zaczęło się przełączanie miejskiej sieci ciepłowniczej na pracę w trybie letnim, co oznacza dostarczanie do największych osiedli Kiec jedynie ciepłej wody użytkowej. Pod koniec ubiegłego tygodnia, ze zleceniami zakończenia sezonu grzewczego wystąpiły zarządy kieleckich spółdzielni mieszkaniowych oraz Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej i Miejski Zarząd Budynków.
– Statystyczny sezon grzewczy, według obliczeń z ostatnich kilkunastu lat, wynosi 212/213 dni. Tegoroczny trwał 221 dni, czyli był dłuższy o tydzień – mówi Anna Niedzielska, rzecznik MPEC.
Mieszkańcy nie powinni martwić się o zwiększone rachunki. MPEC dysponuje energią w taki sposób, by była ona jak najbardziej ekonomiczna.
– Dłuższy sezon grzewczy nie oznacza wyższych rachunków za niepotrzebne ciepło. Dysponujemy węzłami cieplnymi, które dzięki automatyce pogodowej, wyłączają dopływ ciepła do mieszkań, w momencie, kiedy temperatury na zewnątrz oscylują w okolicach 12- 15 stopni Celsjusza. To pozwala na efektywną ekonomicznie pracę systemu w okresie przejściowym, takim jak teraz – dodaje rzecznik.
Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Kielcach dostarcza ciepło około 140 tys. mieszkańcom stolicy województwa świętokrzyskiego. Wśród odbiorców jest m.in. 13 spółdzielni mieszkaniowych, cztery uczelnie wyższe, kilkadziesiąt szkół, przedszkoli i żłobków oraz budynki użyteczności publicznej.