15-letni chłopiec, kierujący nissanem, spowodował wypadek w jednej ze wsi koło Mroczy (woj. kujawsko-pomorskie). – Nieletni kierowca i siedzący obok niego młodszy o rok kolega doznali obrażeń, w związku z czym trafili do szpitala – poinformowała w czwartek oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią podkom. Justyna Andrzejewska.
Jak dowiedziała się PAP, auto należy do rodziców nastolatka, który pojechał nim bez ich wiedzy.
O wypadku został powiadomiony dyżurny nakielskiej komendy. Kiedy na miejsce dojechał patrol, okazało się, że kierujący nissanem stracił panowanie nad autem i najpierw zjechał na pobocze, a następnie wrócił na jezdnię i wjeżdżając na pas ruchu dla kierunku przeciwnego, uderzył w dostawcze iveco.
– Nissanem, w chwili, kiedy doszło do zdarzenia, kierował 15-latek, a na miejscu pasażera siedział jego 14-letni kolega. Auto zostało mocno uszkodzone, a jadący nim chłopcy w związku z doznanymi obrażeniami ciała trafili do szpitala – podkreśliła podkom. Andrzejewska.
Policjanci materiały zgromadzone w tej sprawie przekażą do oceny sądowi rodzinnemu.