Wypadki ostatnich miesięcy uświadomiły nam potrzebę większego zaangażowania na rzecz obrony życia. Aborcja nie jest bowiem żadnym prawem człowieka, oznacza natomiast odebranie prawa do życia osobie, która już istnieje, rośnie i nie chce umierać. Broni się przed śmiercią – powiedział biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz podczas mszy świętej, poprzedzonej wręczeniem nagrody diecezjalnej „Protector Vitae”.
Otrzymała ją Wspólnota Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo za prowadzenie „Okna Życia” przy Caritas w Sandomierzu. W ten sposób doceniono działalność sióstr szarytek na rzecz obrony życia. W ciągu 12-letniej działalności „Okna Życia” uratowano dwoje niemowląt: dziewczynkę i chłopca.
W homilii biskup mówił, że obrońcom życia należy się najwyższy szacunek i nagroda, bo każdy poczęty człowiek jest skarbem, który ubogaca rodzinę i przyczynia do rozwoju cywilizacji.
– To nie obrońcy życia są „nieludzcy” czy „zacofani”, to nie oni mają na sumieniu dramaty i cierpienie – dodał hierarcha.
Siostra Katarzyna Biarda powiedziała, że nagroda to wyraz docenienia codziennej pracy zgromadzenia.
– My bez tytułów i nagród pomagamy oraz będziemy pomagać innym ludziom, w tym głównie najsłabszym, bo taki jest nasz charyzmat – mówiła.
Przypomniała, że już w XVII wieku, we Francji ich założyciel, czyli św. Wincenty chodził po ulicach i zbierał podrzutki. Nawiązując do „Okna Życia” w Sandomierzu siostra Katarzyna dodała, że uratowane dwa ludzkie istnienia to wielka radość i szczęście.
– Te dzieci nie trafiły gdzieś na śmietnik czy do lasu, tylko ktoś mógł je wziąć w ramiona, przytulić, dać im miłość i adoptować – stwierdziła zakonnica.
Nagrodę „Protector Vitae” z rąk biskupa sandomierskiego odebrała siostra Jadwiga Szok, wizytatorka warszawskiej prowincji wspólnoty Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo wraz z kilkuosobową delegacją.
Tytuł „Protector Vitae” przyznawany jest od 2009 roku.
Posłuchaj homilii Krzysztofa Nitkiewicza, biskupa sandomierskiego: