Radni komisji gospodarki komunalnej i środowiska pozytywnie zaopiniowali projekt uchwały dotyczącej ochrony bezdomnych zwierząt. Miasto przeznaczy także dodatkowe pieniądze na wsparcie schroniska w Dyminach oraz sterylizację bezdomnych psów i kotów.
Na ten rok z budżetu miasta wygospodarowane zostanie 1,379 mln zł. Program zakłada przede wszystkim zapobieganie bezdomności zwierząt na terenie Kielc.
Większość funduszy otrzyma schronisko dla zwierząt w Dyminach. Kwota 1,3 mln zł, którą dostanie schronisko, będzie przeznaczone na odławianie i opiekę nad bezdomnymi zwierzętami.
Kolejne prawie 80 tys. zł to fundusze na talony na zabiegi sterylizacji i kastracji 317 kotów i 37 psów oraz wszczepienie czipów wraz z wpisaniem do bazy danych Safe Animal.
Jak zaznacza Joanna Winiarska wiceprzewodnicząca rady miasta, świadomość mieszkańców Kielc w zakresie problematyki bezdomnych zwierząt rośnie. Było to widoczne w trakcie ostatniej akcji rozdawania talonów na sterylizację zwierząt domowych. Radni komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, także dostrzegli problem i wnieśli o zwiększenie liczby bonów. Podczas ostatniej akcji było to w sumie 600 talonów.
– Kielczanie byli rozżaleni, że tak mało talonów na sterylizację kotów i psów było dostępnych, ponieważ jak tylko się dowiedzieli, że miasto je rozdaje natychmiast udali się do urzędu by taki bon otrzymać. Na terenie Kielc nadal będą ustawiane budki dla kotów wolno żyjących – dodaje wiceprzewodnicząca rady.
Jak wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kielce Magdalena Janusz, zastępca kierownika Schroniska w Dyminach, suma przekazana na odławianie oraz opiekę nad bezdomnymi zwierzętami jest znacząca. Jednak po uwzględnieniu wszystkich wydatków instytucji oraz potrzeb podopiecznych placówki okazuje się, że dofinansowanie nie jest aż tak duże jak mogłoby się wydawać.
– Rosną koszty leków i usług weterynaryjnych. Niektóre zwierzęta wymagają specjalistycznej opieki, której nie możemy im odmówić. Niekiedy zwierzęta mają raka. Przeprowadzamy radioterapię. To są koszty idące w tysiące złotych. Na przykład u jednego podopiecznego wykonywaliśmy chemioterapię za 3,5 tys. zł – tłumaczy.
Obecnie na terenie schroniska w Dyminach znajduje się 87 psów i kotów. Jak zaznacza Magdalena Janusz oszacowanie ogólnej liczby zwierząt żyjących na terenie Kielc jest skomplikowane. Zwłaszcza, że kilka lat temu zniesiono ewidencje podatkową, a przez to trudno jest ustalić kto, a także ile zwierząt posiada.
Zadania określone w programie będą realizowane w najbliższych miesiącach. Obejmują one m.in. odławianie bezdomnych zwierząt, zagwarantowanie im opieki na terenie miasta, zadbanie o wolno żyjące koty w tym dokarmianie ich w czasie od 1 października do 31 marca. Całodobowa opieka dla zwierząt poszkodowanych w zdarzeniach drogowych. Wykonywanie zabiegów sterylizacji i czipowania psów i kotów. A także poszukiwanie nowych domów dla zwierząt za pośrednictwem schroniska oraz akcja informacyjna w Internecie, mediach społecznościowych oraz kolportaż ulotek.