Dwie rodziny nie mogły wrócić na noc do swoich mieszkań po pożarze, do którego doszło w środę w kamienicy przy ul. Jagiellońskiej w Szczecinie. Po południu ogień pojawił się w lokalu w oficynie na pierwszym piętrze.
Siedem osób noc spędziło w hotelu; to dwie rodziny, które mieszkały pod lokalem, gdzie wybuch ogień. Ich mieszkania zostały zalane podczas akcji gaśniczej.
– W czwartek będą wykonywane oględziny mieszkań, które zostały zniszczone w wyniku pożaru. Wiele wskazuje na to, że pięć osób będzie mogło wrócić do jednego mieszkania, stanie się to w najbliższych dniach, może nawet w piątek. Natomiast prawdopodobnie dwie osoby będą musiały zamieszkać w zastępczym mieszkaniu socjalnym, od ZBiLK – mówi Dariusz Sadowski ze szczecińskiego magistratu.
W pożarze zginęła jedna osoba, a trzy trafiły do szpitala. Na razie nie wiadomo, co było jego przyczyną – sprawę bada prokuratura.