W wielu częściach Łomży mieszkańcy wyrzucają na skwery i trawniki w sąsiedztwie osiedlowych śmietników stare meble, drzwi, opony, a nawet zepsuty sprzęt RTV.
Tak jest między innymi na terenie spółdzielni mieszkaniowej „Perspektywa”. Jej mieszkańcy niefrasobliwie wyrzucają tzw. odpady wielkogabarytowe, które firma odbierająca usuwa tylko w wyznaczone dni raz na kwartał. Poza tymi terminami takie duże odpady bezpłatnie przyjmuje w godzinach pracy w dni powszednie PSZOK przy ul. Akademickiej, ale wówczas pozbywający się ich musi dostarczyć je tam na własny koszt.
Lokatorzy bloków w sąsiedztwie których powstają takie składowiska przyznają, że to częsta praktyka i zaradzić powinna temu administracja spółdzielni mieszkaniowej. Z kolei prezes SM „Perspektywa” Leszek Konopka informuje, że zasady postępowania z odpadami o dużych gabarytach regulują przepisy, jednak spółdzielnia nie może walczyć z lokatorami, którzy są przecież także jej udziałowcami.
– Teraz 9 marca jest kolejny termin odbioru tych odpadów, ale dzień czy dwa dni później na trawnikach pojawia się z pewnością kolejne połamane krzesła, szafy czy drzwi – mówi z rezygnacją Leszek Konopka.
Podobna sytuacja ma miejsce na wszystkich łomżyńskich osiedlach – zarówno tych administrowanych przez spółdzielnie, jak i Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.