Wykorzystywana na zaśnieżonych ulicach mieszanka soli i piasku negatywnie wpływa na drzewa i glebę w pasach drogowych.
Poznań na ich zabezpieczenie wyda tej zimy ponad 320 tysięcy złotych. Nie wystarcza przy tym ochrona samych korzeni przed zanieczyszczeniami z jezdni. „Sól drogowa szkodzi zieleni na dwa sposoby” – tłumaczy Marek Idczak z Zarządu Dróg Miejskich.
– Pierwszy to osiadanie solnego aerozolu na pniach i gałęziach. Powstaje on poprzez rozpryskiwanie kołami jadących aut solanki powstałej z soli i roztopionego śniegu lub lodu. Ponadto sól wykorzystywana do usuwania skutków zimy wsiąka w podłoże i doprowadza do zjawiska suszy fizjologicznej – dodał.
Takie drzewa nie mogą prawidłowo pobierać wody pozostającej w glebie. Dlatego ważne jest, żeby nie odgarniać w pasy zieleni zasolonego śniegu, który może doprowadzić do obumarcia roślin. ZDM przed aerozolem zabezpiecza głównie młode drzewa. Specjalne osłony na korony założono na ponad 250 z nich. Miasto rozłożyło też wzdłuż pasów drogowych w sumie 30 kilometrów mat słomiano-foliowych do ochrony korzeni.