Funkcjonariusz skarżyskiej policji uratował 17-letniego chłopca, któremu groziła utrata zdrowia, a nawet życia na skutek wychłodzenia organizmu.
Policjant po odbytej służbie jechał swoim samochodem ulicami Skarżyska. W pobliżu domu spostrzegł leżącego na ulicy człowieka. Zatrzymał auto, by sprawdzić, co się stało.
Okazało się, że to nastoletni chłopiec ubrany nieadekwatnie do panującego mrozu, w butach sportowych i bez okrycia głowy. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Funkcjonariusz użył koca i folii termicznej, udzielając chłopcu pierwszej pomocy. Wezwał karetkę pogotowia. Lekarz stwierdził stan wychłodzenia organizmu u 17-latka, temperatura ciała wynosiła zaledwie 32 stopnie Celsjusza.
Stwierdzony stan hipotermii zagrażał zdrowiu i życiu chłopca. Dzięki pomocy policjanta17-latek trafił pod fachową opiekę lekarską.