W Rakoszynie w gminie Nagłowice odsłonięty został obelisk wraz z tablicą upamiętniającą bohaterów powstania styczniowego.
W uroczystości udział wzięli przedstawiciele lokalnego samorządu i mieszkańcy wsi. Regionalista Marek Godlewski przypomniał wydarzenia, które miały miejsce w 1863 roku.
Jak mówił, 5 grudnia 1863 roku oddział pułkownika Zygmunta Chmieleńskiego, w którym w tym czasie przebywał generał Józef Hauke-Bosak został zaatakowany w Rakoszynie przez dragonów i Kozaków, którzy przybyli ze Słupi i z Wodzisławia. Ściągnięcie tak dużych sił świadczyło o tym, że Rosjanie chcieli za wszelką cenę rozbić oddział Polaków.
– Pułkownik Zygmunt Chmieleński był bardzo aktywnym dowódcą z okresu powstania styczniowego. Toczył potyczki pod Warzynem, Ciernem, Oksą oraz pod Rakoszynem. Po potyczce pod Rakoszynem oddział Chmieleńskiego bez strat w ludziach oddalił się w kierunku Oksy – powiedział Marek Godlewski.
Wójt Nagłowic Jacek Lato podziękował mieszkańcom Rakoszyna za udział w uroczystościach.
Jak powiedział, w gminie Nagłowice to nie pierwsze miejsce, gdzie upamiętniono uczestników powstania styczniowego.
– Mamy już takie tablice w miejscowościach Cierno i Warzyn i teraz przyszedł czas na Rakoszyn. Jesteśmy świadkami wielkich rzeczy, jakie się tutaj działy. Chwała tym, którzy te wydarzenia kultywują – dodał wójt.
Wszystkich przybyłych na odsłonięcie tablicy powitała Lidia Titow, dyrektor Dworku Mikołaja Reja w Nagłowicach. Jak powiedziała – miejsce w Rakoszynie, które upamiętnia wydarzenie z 1863 roku będzie dla wszystkich dumą.
– Powstanie styczniowe, rok 1863, to krwawe walki na terenie całego regionu świętokrzyskiego. Jesteśmy dumni, że Rakoszyn upamiętnił te trudne chwile dla narodu polskiego. Tylko dzięki takim inicjatywom możemy zachować naszą tożsamość i uczyć młode pokolenie – pokreśliła Lidia Titow.
Wartę honorową przy tablicy pełnili członkowie Małogoskiego Oddziału Powstańczego 1863 i Klubu Historycznego Domu Kultury w Małogoszczu.