Mieszkańcy gminy Końskie od stycznia płacą 30 proc. więcej za śmieci. To jednak ciągle jedna z najniższych stawek w województwie.
Rada miejska ustaliła opłatę w wysokości 11 zł od osoby za śmieci segregowane i 22 zł od osoby za odpady niesegregowane. Dotychczas podstawowa opłata wynosiła 8 złotych.
Burmistrz Krzysztof Obratański informuje, że podniesienie stawki wiąże się z rosnącą opłatą środowiskową za niesegregowane śmieci. Odpady zebrane selektywnie nie podlegają opłacie środowiskowej
– W 2021 roku opłata środowiskowa wyniesie 276 złotych za tonę. Im więcej będzie odpadów zebranych w sposób selektywny, tym mniejsze będą ogólne koszty systemu i tym większe prawdopodobieństwo, że uda się utrzymać te stawki, które są jednymi z najniższych w Polsce – mówi burmistrz.
Osoby, które będą posiadać kompostownik, czyli zamykany pojemnik na odpady organiczne będą płacić o 1,5 zł. mniej.
Gmina chce od tego roku poprawić skuteczność w egzekwowaniu tej opłaty. W gospodarstwach i budynkach rzekomo niezamieszkanych opłata za wywóz śmieci będzie uzależniona od zużycia wody.
Szacuje się że w ten sposób podatki podatki wpłyną od 7 tys. osób.
– Niektórzy zadeklarowali, że nie zamieszkują domostwa, bo są za granicą lub studiują i nie wytwarzają śmieci. Natomiast z ewidencji wodociągowej wynika, że w takim mieszkaniu jest zużycie wody – dodaje. Oznacza to że jednak ktoś tam mieszka i powinien także płacić na wywóz nieczystości.
Na początku roku wszyscy mieszkańcy zapłacą stawkę za odpady selektywne, a w lutym Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, odpowiedzialne za odbiór odpadów, przekaże gminie informację, którym mieszkańcom naliczyć wyższe opłaty za niesegregowanie odpadów.