Będzie mniej miejsc dla widzów, ale lepsza akustyka i nowy sprzęt. Po ponad sześciu latach kończy się modernizacja budynku Filharmonii Kameralnej w Łomży.
– Termin zakończenia inwestycji był wiele razy przekładany, także ze względów finansowych. Pierwotnie wszystkie prace miały kosztować 4 mln zł, ostatecznie koszty te wzrosły pięciokrotnie. Ale wkrótce można będzie korzystać z nowej sali koncertowej – mówi zastępca prezydenta miasta Andrzej Garlicki.
– Planujemy zakończenie prac w I kwartale 2021 r. Całość inwestycji wyniosła w granicach 19 mln zł. W tej chwili mamy wydatkowanych prawie 16 mln zł. Część prac jeszcze będzie sfinalizowanych i tym samym wystąpimy o wszystkie zgody konieczne do pozwolenia na użytkowanie obiektu – informuje Andrzej Garlicki.
Po przebudowie w sali koncertowej będą czterysta dwa miejsca dla widzów. To blisko sto mniej niż przed modernizacją, ale takie zmiany były konieczne, ze względu na zastosowane rozwiązania, które mają poprawić akustykę pomieszczenia. Nowy będzie też sprzęt nagłośnieniowy i oświetleniowy. Przebudowane jest też zaplecze dla artystów i część biurowa.