Ma około 11 cm i niezwykłą urodę. Swoim ubarwieniem bardziej przypomina kolorowe papugi, niż nasze rodzime ptaki. – To zimorodek. Ptak o piórach barwy wody i ognia – mówi Waldemar Błaziak, leśniczy z miejscowości Góry w gminie Michałów.
– Wierzch ciała ma błękitny, natomiast brzuszek jasnopomarańczowy. Odżywia się rybami, nie opuszcza Polski na zimę. To dość specyficzny gatunek, gnieździ się w norach i składa śnieżnobiałe jajeczka – opisuje.
Zimorodek jest bardzo związany ze środowiskiem wodnym ze względu na preferencje pokarmowe. Na Ponidziu można go zobaczyć przy akwenach np. w Młodzawach, na rzekach Mierzawie i Nidzie.
– Nie jest gatunkiem występującym często. Jeśli się ma odrobinę szczęścia i cierpliwości, można go spotkać. Przemieszcza się bardzo szybko, częściej można go usłyszeć, niż zobaczyć. Wydaje piskliwe, metaliczne dźwięki. W locie wygląda jak błękitna smuga sunąca nad lustrem wody – dodaje.
Według jednego z podań zimorodek zaczerpnął swe kolory z samego błękitu nieba i promieni słonecznych, kiedy na Arce Noego został wybrany lotnikiem-zwiadowcą. Wcześniej miał być przeciętnie szary.
Podobnie ubarwione są jeszcze dwa ptaki: żołna i kraska.