Będzie kolejna kontrola nielegalnego składowiska odpadów toksycznych w Borkowicach w powiecie przysuskim. Wójt gminy chciałby, żeby wizyta Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i straży pożarnej odbyła się jeszcze w tym roku. Zaproszone na nią zostałyby także firmy zainteresowane wywiezieniem trucizny i utylizacją.
– To ważne, ponieważ w pierwszym przetargu nie było zainteresowanych – mówi RDC wójt Robert Fidos.
– Zastanawiamy się, jak to zrobić, bo chcemy powiązać trochę z nowym przetargiem. Dziś jeszcze tu pracujemy, nie wiem czy dziś uda się jakieś pisma wysłać. Natomiast szukamy takiej daty, która by była dla wykonawców jakąś wizją i żeby nie otwierać tego dwa razy – tłumaczy.
Drugi przetarg ma być ogłoszony jeszcze w tym tygodniu. Większość pieniędzy na utylizację – ponad 8 mln zł – wyłoży Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Na nielegalnym składowisku znajduje się półtora tysiąca ton toksycznych odpadów. Rok temu ruszył proces w tej sprawie. Oskarżonych jest osiem osób. Odpowiadają za udział w zorganizowanej grupie przestępczej.