Konserwator zabytków nie zgodził się na rozbiórkę dwóch stuletnich domów przy Alei Grunwaldzkiej w Elblągu.
Plan zburzenia kamieniczek jest elementem procesu likwidacji większej liczby obiektów, które przede wszystkim ze względu na zły stan techniczny nie kwalifikują się do remontów. Argumentem przeciwko zburzeniu domów jest unikalny charakter ich elewacji i umiejscowienie w pobliżu linii kolejowej. Podporządkowaliśmy się tej decyzji – powiedział Radiu Olsztyn Łukasz Mierzejewski z zespołu prasowego prezydenta Elbląga.
Łukasz Mierzejewski zapewnił, że miasto starannie realizuje plan rozbiórek i każda decyzja jest przemyślana. W przypadku obiektów o dużej wartości historycznej, odbywa się to po udzieleniu zgody przez urząd konserwatorski. Obowiązkiem samorządu jest zapewnienie mieszkań lokatorom.
Dodajmy, że oba budynki znalazły się na liście wyburzeń w 2017 roku. Jest tam ponad 30 obiektów wybudowanych w latach 1879-1935, które powinny być rozebrane ze względu na zły stan techniczny i nieopłacalność remontu.