Nie żyje mężczyzna, który zasłabł na stacji paliw przy ul. Nowogrodzkiej w Łomży.
Mężczyzna zatankował samochód, wsiadł do niego i długo nie odjeżdżał. W związku z tym pracownicy stacji podeszli do auta, gdzie znaleźli nieprzytomnego kierowcę.
Wezwali karetkę i patrol policji, a do czasu przyjazdu ratowników medycznych próbowali udzielić mężczyźnie pierwszej pomocy. Mimo reanimacji nie udało się uratować życia kierowcy.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny.