Dwóch pracowników Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie jest zakażonych koronawirusem. Badania wykonano po jednej z akcji ratowniczych, kiedy uznano, że strażacy mogli mieć kontakt z osobą zakażoną.
Jak informuje st. kpt. Sylwester Kochanowicz, komendant straży w Opatowie, ratownicy pracują w systemie czterozmianowym, więc strażacy uczestniczący w akcji, mieli po niej wolne. – W związku z tymi dwoma zakażeniami mamy jedenastu pracowników w kwarantannie, a ona kończy się już jutro – informuje Sylwester Kochanowicz.
Pracownicy kończący kwarantannę dzisiaj mieli pobrane wymazy w opatowskim szpitalu. We wtorek powinni otrzymać wyniki. – To są osoby, które wspólnie ze strażakami były na ostatniej służbie 16 i 17 października. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna podjęła decyzję o objęciu ich kwarantanną. Mimo to funkcjonujemy normalnie – zapewnia Sylwester Kochanowicz.
W związku z tą sytuacją nie ma zagrożeń związanych z wyłączeniem jednostki.