Na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Sandomierzu stanęło wykonane z brązu popiersie Jana Kochanowskiego, autorstwa Mieczysława Weltera – wybitnego klasyka rzeźby polskiej.
Rzeźba upamiętnia ustanowienie Kochanowskiego na wojskiego sandomierskiego, czyli urzędnika, który zajmował się ładem i porządkiem na terenie powiatu. Na to stanowisko nominował go król Stefan Batory. Było to 441 lat temu.
Jak powiedział dyrektor Muzeum Okręgowego w Sandomierzu Dominik Płaza, rzeźba świetnie wpisała się w krajobraz dziedzińca zamkowego. Ustawiono ją w centralnym miejscu pod dużym drzewem. Koresponduje z inną rzeźbą Mieczysława Weltera znajdującą się przy wejściu do zamku. Jest to król Stefan Batory.
Jerzy Krzemiński, były kierownik działu literatury w Muzeum Okręgowym w Sandomierzu stwierdził, że to był bardzo dobry pomysł, aby postać Jana Kochanowskiego przypomnieć w Sandomierzu, Nie tylko z tego powodu, że pełnił tu ważną funkcję i był cenioną postacią w królestwie, ale jest to przecież ojciec nowożytnego języka polskiego.
Popiersie Jana Kochanowskiego ma wysokość około 1,20 metra. Jest opatrzone tablicą informacyjną.