Dziewięciu mieszkańców województwa świętokrzyskiego decyzją prezydenta RP Andrzeja Dudy otrzymało państwowe odznaczenia. Były to Złote i Srebrne Krzyże Zasługi oraz Medale Stulecia Odzyskanej Niepodległości. W imieniu głowy państwa wręczył je wojewoda Zbigniew Koniusz.
Podkreślił, że to odznaczenia za wybitne życie i zasługi dla Polski.
– Wspólnym mianownikiem wszystkich uhonorowanych jest służenie większej sprawie, niż tylko samemu sobie, oddanie dużej części swojego życia dla dobra wspólnego, ku chwale naszej Ojczyzny – dodał.
Złoty Krzyż Zasługi otrzymał działacz opozycji antykomunistycznej i pasjonat historii Adam Szałowski z Borowca w gminie Krasocin.
– Napisałem m.in. obszerną książkę o żołnierzach z moich stron. Są tam wywiady i wspomnienia żołnierzy Legionów Piłsudskiego, żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej oraz walczących we wrześniu 1939 rok. Pisałem także o przejęciu władzy przez komunistów, organizacji Urzędu Bezpieczeństwa, prześladowaniach Polaków. Powstały też lokalne książki, np. monografia gminy Krasocin i sołectwa Borowiec-Rogalów, gdzie byłem sołtysem – dodaje.
Pan Adam urodził się w Niemczech, dokąd jego rodzice podczas wojny zostali wywiezieni na przymusowe roboty. Po wojnie i urodzeniu syna, jego matka zdecydowała, że chce wracać do kraju.
– To wszystko we mnie zostało, te tęsknoty, wspomnienia i marzenia, choćby tych przymusowych robotników przeszły na mnie. Nie interesowały mnie sprawy rówieśników, zawsze lubiłem rozmawiać ze starszymi ludźmi. Nie chciałem, by ich opowieści poszły w niepamięć – zaznaczył.
Medal Stulecia Odzyskania Niepodległości na wniosek wojewody świętokrzyskiego otrzymał m.in. urodzony w 1929 roku porucznik Zdzisław Jerzy Kowalski.
– Jestem bardzo zadowolony, że państwo polskie pamięta o żołnierzach Armii Krajowej – mówił z ogromnym wzruszeniem. – Byłem na kilkunastu akcjach, kule świstały nad głowami, ale Bóg dał, że nie trafiło… Tu, w regionie, zostałem sam jeden z całej kompanii, który jeszcze żyję. Drugi z naszej kompanii jest w Radomiu. Dwóch nas zostało, a reszta odeszła na wieczną wartę – mówił.
Zdzisław Kowalski od 1943 do 1945 roku służył w drugiej kompanii Trzeciego Pułku Legionów Armii Krajowej. Wspomina, że do kompanii wstąpił mając 15 lat.
– Karabin był cięższy ode mnie…, ale pamiętam, jak składałem przysięgę. Znalazłem się w oddziale, bo 15 września o 7.00 rano moich rodziców aresztowali niemieccy bandyci. Tatę wywieźli do Buchenwaldu, a mamę do Auschwitz. Tatę w Buchenwaldzie niemieccy bandyci zastrzelili – mówi ze łzami w oczach pan Zdzisław.
– My, troje dzieci, zostaliśmy sami. Podczas aresztowania byliśmy ukryci w pokoju, który rodzice dla nas urządzili po drugiej stronie podwórka. Mieszkaliśmy wtedy w Końskich – dodaje.
Uroczystość wręczenia odznaczeń odbyła się w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim.
Lista odznaczonych:
Za zasługi w pielęgnowaniu pamięci o najnowszej historii Polski na wniosek wojewody świętokrzyskiego:
Złoty Krzyż Zasługi – Adam Szałowski
Srebrny Krzyż Zasługi – Marian Franciszek Wikiera
Medale Stulecia Odzyskanej Niepodległości:
Marianna Bielecka
Krzysztof Marian Gajewski
Mirosław Jerzy Gębski
Zdzisław Jerzy Kowalski
Marek Kozerawski
Jacek Andrzej Kuzia
Andrzej Juliusz Sarwa