Kieleccy radni zapoznają się we wtorek z treścią maila przesłanego przez rodzinę Hundsdörferów do prezydenta Bogdana Wenty. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zawiera on warunki na jakich większościowy udziałowiec jest gotów dokapitalizować Koronę i sprzedać 72 proc. akcji spółki. Miasto, jako właściciel mniejszościowy, ma prawo pierwokupu.
Kielecki klub piłkarski spadł z PKO Ekstraklasy i znalazł się na skraju bankructwa. Proces dokapitalizowania spółki, który rozpoczął się w grudniu ubiegłego roku, wciąż nie został dokończony. Kolejne Walne Zebranie Akcjonariuszy zostało zwołane na 4 sierpnia, ale na sześciu poprzednich nie stawili się przedstawiciele rodziny Hundsdörferów. Ze względu na brak kworum, uchwała nie była poddawana głosowaniu.
Prezes Korony Krzysztof Zając, na piątkowym spotkaniu z radnymi poinformował, że niemieccy właściciele nie są już zainteresowani udziałami w kieleckim klubie i chcą się ich, pod pewnymi warunkami, pozbyć. Oferta miała znajdować się w mailu przesłanym do Bogdana Wenty. Prezydent potwierdził, że otrzymał taką korespondencję, ale jej treść ujawni dopiero po przetłumaczeniu listu przez tłumacza przysięgłego.
Bez dokapitalizowania, zarząd Korony będzie musiał ogłosić upadłość spółki. Długi z poprzedniego sezonu wynoszą około 4,5 mln zł. Do zamknięcia budżetu na nowy brakuje około 3,5 mln złotych. W samo południe w środę 5 sierpnia minie termin złożenia wniosku o przyznanie licencji na występy w Fortuna I lidze. Dokumentem, który przez Komisję ds. Licencji Klubowych PZPN, zostanie poddany szczególnie wnikliwej analizie będzie z pewnością zaktualizowana prognoza finansowa przedstawiona przez kielecki klub.
Spotkanie, na którym radni zapoznają się z ofertą przesłaną przez rodzinę Hundsdörferów, rozpocznie się we wtorek o godzinie 16.00. Będzie ono zamknięte dla przedstawicieli mediów.