Solidarność alarmuje, że spółce Węgliki Spiekane Baildonit grozi upadłość.
WS Baildonit to jedyny w Polsce producent specjalistycznych komponentów niezbędnych do produkcji nowoczesnej amunicji. Jak informują przedstawiciele Solidarności, jeśli w ciągu kilku tygodni spółka nie dostanie od dawna wyczekiwanych zamówień, firmę czeka upadłość.
– Jednak sytuacja jest coraz gorsza. Obawiamy się, że jeszcze przed końcem lipca nadzorca wyznaczony przez sąd będzie chciał zakończyć proces restrukturyzacyjny, a to na tę chwilę w praktyce oznacza upadłość – podkreśla Andrzej Karol, przewodniczący hutniczej „Solidarności” i szef organizacji związkowej zrzeszającej spółki po dawnej hucie Baildon.
Dodatkowo pandemia koronawirusa i spadek zamówień z branży górniczej i metalurgicznej także pogorszyły sytuację przedsiębiorstwa. Jak jednak podkreśla Andrzej Karol, największym ciosem dla jest brak zamówień od należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej firmy Mesko produkującej amunicję. Spółka od lat dostarczała im komponenty, których nie da się zastąpić niczym innym, a negocjacje w sprawie nowych zleceń się przeciągają. Firma jednakże nie zmniejszyła produkcji, więc najprawdopodobniej krajowy dostawca został zastąpiony importem z Chin lub Rosji.
Firma zatrudnia około 100 pracowników. Jej upadek to nie tylko utrata miejsc pracy, ale także unikatowych kompetencji. W Polsce bowiem od 30 lat żadna uczelnia nie kształci specjalistów z tej branży.