Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Skalbmierzu chce zadbać o tradycje i dziedzictwo kulturowe. „Wioski sztuki” to projekt, który ma na celu ożywić małe miejscowości, tytułowe wioski, m.in. w dziedzinie rękodzieła ludowego.
Zaplanowano wiele warsztatów artystycznych, które odbędą się w sołectwach gminy Skalbmierz z aktywnym udziałem i zaangażowaniem społeczności lokalnej. Agata Jackiewicz, dyrektor placówki podkreśla, że każda wioska ma swoje tradycje. Jak mówi, w Boszczynku mieszka wykonawczyni kwiatów z bibuły, a np. w Drożejowicach są panie, które robią tzw. motanki.
– Motanki to lalki. Przy ich tworzeniu nie używa się igły. To historia zza naszej wschodniej granicy. Każda mama, babcia dbała o to, aby małe dziecko miało taką przytulankę. Motanki robione są z kawałków gałganków, starych koszul, ale i kawałków materiałów, które zostały po uszyciu ubrań. To bardzo ważne w tradycyjnej motance, aby tkanina, z której była ona zrobiona musiała być już używana, noszona, żeby mogła mieć tę swoją dobrą energię – zaznacza.
Agata Jackiewicz dodaje, że z kolei w miejscowości Topola, podobnie jak w Szarbii, była cegielnia. Biorąc pod uwagę, że w XIII wieku w Skalbmierzu warzono piwo, musiało być też sporo rzemieślników, którzy robili dzbany gliniane. Z pewnością były tu pokłady gliny, a to oznacza, że w tych miejscowościach, jak można domniemywać, były tradycje związane z ceramiką.
– I właśnie w Topoli razem z paniami z KGW będziemy robić warsztaty ceramiczne pod hasłem „zapiecek kultury”. Zrobimy wszystko, żeby te tradycje wzmocnić, rozbudować, kultywować, aby pamięć o tradycjach się nie zatarła – zaznacza.
Warsztaty będą się odbywać m.in. w stodole kultury w Boszczynku, w Parku Kultury w Drożejowicach, Zagonie Kultury w Sielcu Kolonii, Skrzyni Kultury w Baranowie oraz Komorze Kultury z wycinankami w Kobylnikach.
Pierwsze warsztaty odbędą się 19 lipca. Będą organizowane co tydzień w każdą wakacyjną niedzielę. Potem zostanie wydana pamiątkowa publikacja w postaci albumu.