Urząd Miasta i Gminy w Kazimierzy Wielkiej został zamknięty do odwołania. Jeden z pracowników jest zakażony koronawirusem.
Jak informuje Łukasz Maderak – zastępca burmistrza, obecnie od pracowników pobierane są próbki do badań na obecność patogenu. 10 osób z najbliższego otoczenia zarażonego pracownika decyzją sanepidu zostało skierowanych na kwarantannę.
– Przyjechali żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej z Kielc, którzy pobierają od 53 osób próbki na obecność COVID-19. Natomiast 20 pracownikom zostały pobrane próbki w miejscowym szpitalu powiatowym. Po 48 godzinach poznamy wynik testów – dodaje.
Łukasz Maderak zaznacza, że sytuacja jest pod kontrolą. Wdrażane są odpowiednie procedury, ponieważ zdrowie i bezpieczeństwo pracowników oraz klientów urzędu są dla nich najważniejsze.
– Pobieramy próbki, bo chcemy mieć pewność, że jesteśmy zdrowi. Zachowajmy zdrowy rozsądek. Nie piętnujmy tych osób – zaznacza.
Zastępca burmistrza apeluje i zachęca mieszkańców, by w związku z zagrożeniem koronawirusem do urzędu przychodzili tylko w pilnych sprawach.