– Chcę dalej realizować to wielkie zadanie, jakim jest zmienianie Polski w zamożny zachodnioeuropejski kraj – podkreślał prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Kielc na placu Artystów.
Na głośne skandowanie „Andrzej Duda. Pierwsza tura” prezydent odpowiedział, że wszystko jest w rękach wyborców. Zachęcił, by zebrani zmobilizowali swoich sąsiadów, rodziny i przyjaciół, by poszli do wyborów, a oddając swój głos, zastanowili się, czy lepiej im się żyło przez ostatnie 5 lat, czy wcześniej. Prezydent podsumował mijającą kadencję, podkreślając, że była to polityka służby Rzeczypospolitej, rodakom, rodzinie i budowaniu dobrobytu. Podkreślił, że program 500 plus zredukował biedę w Polsce o ponad 90 proc.
– Nie zawalił się budżet państwa ani od 500+ ani od obniżenia wieku emerytalnego, od 300 plus, ani od 13 emerytury i renty. Ani od tego, że młodzi do 26. roku życia zostali w ogóle zwolnieni z podatku VAT. Nie zawalił się budżet od tego, że wreszcie zostało zrobione coś dla rodzin – mówił Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że chce dalej realizować wielkie zadanie, jakim jest zmienianie Polski w zamożny, zachodnioeuropejski kraj, bo w Polsce ma się żyć na takim poziomie, na jakim się żyje w zachodniej Europie. Zaznaczył, że ostatnie zmiany w kraju są odpowiedzią na prośby Polaków, które kierowali do niego podczas poprzedniej kampanii prezydenckiej: by dzieci, które musiały wyjechać za godną pracą i płacą mogły wrócić z zagranicy.
Prezydent podkreślił, że dlatego właśnie w ostatnich latach wzrastało systematycznie podstawowe i średnie wynagrodzenie, dlatego też wypłacane jest 500 plus na każde dziecko w rodzinie.
– Obiecuję państwu dzisiaj, że w tej drugiej prezydenturze będą utrzymane te wszystkie elementy wsparcia, które obecnie państwo mają. To jest kwestia mojego honoru, bo to ja o to walczyłem, ja o to zabiegałem i podpisywałem te ustawy. Ja startuję w tych wyborach, bo chcę Polskę rozwijać i nie pozwolę, aby Polskę cofnąć – podkreślił prezydent.
Andrzej Duda zaznaczył, że kluczowe jest dla niego, aby lepiej żyło się polskiej rodzinie.
– Chcę, żebyśmy mieli europejskie płace, a nie tylko ceny. I to jest cel na najbliższe lata – mówił. Zauważył także, że duże państwo powinno mieć duży poważny centralny port komunikacyjny, jakiego budowa jest w planie i likwidować wykluczenie komunikacyjne.
– Ono dotyczy wielu obszarów państwa województwa, chciałbym żeby rozwijały się też mniejsze miejscowości, żeby dworce działały jak ten w Końskich, gdzie byłem, żeby drogi były wyremontowane. Niech w te inwestycje angażują się małe, rodzinne firmy, a nie wielkie zagraniczne koncerny, które w poprzednich latach wygrywały przetargi na duże inwestycje, a polskie, małe firmy były podwykonawcami, którym potem nie płacono – przypomniał. I obiecał: Będzie realizowany przetarg na każdy przystanek z osobna, żeby małe, rodzinne firmy miały w tych przetargach szansę.
Prezydent podkreślił też, że potrzebna jest konsekwentnie realizowana reforma sądownictwa.
– Sędziowie muszą zrozumieć, że także są w służbie Rzeczpospolitej. Jeśli komuś wydaje się, że obali sądownictwo dyscyplinarne, to się myli. Koniec kolesiostwa i bezkarności. Sędziowie mają być wzorcem praworządności. A jeśli nie, to bardzo proszę zmienić zawód! Mają zobowiązania, dlatego są elitą. I w związku z tym mają specjalne przywileje, choćby immunitety, bo wykonują ważną rolę społeczną – zaznaczał Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał też, że miliard złotych dziennie przeznacza się obecnie w Polsce na ratowanie przedsiębiorców i polskich miejsc pracy. Ma to sprawić, by polska gospodarka przetrwała w jak najlepszym stanie i szybko po pandemii wróciła na ścieżkę dynamicznego rozwoju.
Zapowiedział także wzmacnianie sojuszy międzynarodowych i kolejne zakupy dla polskiego wojska, by polska armia była jedną z najlepiej wyposażonych na świecie. Prezydent zaznaczył, że w jego ocenie państwo nowoczesne to państwo zbudowane na dwóch filarach: nowoczesnej gospodarce i tradycyjnej rodzinie, której jako prezydent będzie strzegł.