Prywatny przedsiębiorca chce otworzyć kino samochodowe w Sandomierzu. Miałoby ono funkcjonować na nadwiślańskim bulwarze im. Józefa Piłsudskiego. W trwającej pandemii jest to alternatywa dla kina konwencjonalnego.
Jak powiedział burmistrz Sandomierza, Marcin Marzec, ten pomysł bardzo mu się spodobał, ponieważ już na początku epidemii zwrócił się do Sandomierskiego Centrum Kultury z sugestią, aby takie kino powstało, gdy tylko pozwolą na to warunki atmosferyczne i zmniejszone zostaną obostrzenia.
Okazało się jednak, że miejska instytucja kultury nie dysponuje odpowiednim sprzętem do zorganizowania takiego kina, a zakup wyposażenia w obecnej sytuacji finansowej spowodowanej koronawirusem jest niemożliwy. Gdy do urzędu miejskiego zgłosił się prywatny przedsiębiorca, został skierowany do dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury, ponieważ ta instytucja administruje nadwiślańskim bulwarem. Rozmowy trwają.
Burmistrz Marzec poinformował, że na nadwiślańskim bulwarze powstaną także inne atrakcje. Grupa właścicieli samochodów terenowych zgłosiła propozycję, aby udostępnić to miejsce na zabieranie mieszkańców i turystów na przejażdżki po mieście i okolicy.
Ponadto jeden z właścicieli lokali gastronomicznych znajdujących się na starówce chce na bulwarze otworzyć letnią kawiarnię, w której zamiast tradycyjnych krzeseł czy foteli, byłyby leżaki.
Obecnie na profilu facebookowym miasta sondowany jest pomysł utworzenia kina samochodowego. Można lajkować. Ostateczna decyzja, czy takie kino powstanie, zależeć będzie przede wszystkim od zainteresowania odbiorców.