Bielski Sąd Okręgowy nie zgodził się na przedłużenie tymczasowego aresztu dla dwójki zatrzymanych w sprawie wybuchu gazu w Szczyrku w grudniu ubiegłego roku.
Termin mija w sobotę. Jak powiedział rzecznik sądu, sędzia Jarosław Sablik, jest możliwe że opuszczą oni areszt, wszystko zależy od decyzji prokuratury.
Rzeczniczka bielskiej prokuratury Agnieszka Michulec poinformowała Radio Katowice, że decyzja co do dalszego postępowania, czyli ewentualnego zwolnienia z aresztu bądź złożenia zażalenia zapadnie jeszcze w piątek.
W areszcie na proces oczekują trzy osoby, które, zdaniem śledczych, odpowiedzialne są za spowodowanie wybuchu gazu w Szczyrku 4 grudnia 2019 roku, co doprowadziło do śmierci ośmiu osób. Trzeci z zatrzymanych pozostanie w areszcie na pewno do 16 czerwca.