Związki zawodowe działające w Przedsiębiorstwie Górniczym „Silesia” w Czechowicach-Dziedzicach zostały poinformowane przez czeskiego właściciela kopalni, że zamierza on wydobywać węgiel tylko do końca 2021 roku.
Ma ono być kontynuowane tylko na czterech ścianach – dwóch czynnych i dwóch będących w przygotowaniu. Warunkiem utrzymania wydobycia jest jednak zmniejszenie zarobków o 10 procent i zachowanie obecnej wydajności pracy, mówi szef „Solidarności” w „Silesii” Grzegorz Babij.
Przewodniczący przyznał, że związki mają kilka pomysłów jak wyciągnąć przedsiębiorstwo z obecnej sytuacji i zapewnić firmie dalsze funkcjonowanie – nie chciał jednak ujawnić szczegółów. Związkowcy przypominają, że firma ma koncesję na wydobycie węgla do 2044 roku, a w tej chwili prowadzone jest postępowanie koncesyjne na złoże w Dankowicach. – Byliśmy bardzo zaskoczeni taką decyzją, ale jestem optymistą – powiedział Grzegorz Babij.